Nie zostawiaj niczego na później.
Cześć :)
kilka lat temu pewien portal blogowy u którego miałem założony własny blog zakończył swój żywot :(
Sam fakt że ten portal ma zostać zamknięty zostałem poinformowany mailowo. Niestety, zamiast kliknąć na link do mojego bloga i skopiować znajdujące się tam teksty np. do Worda lub innego tego typu programu stwierdziłem że mam na tą chwilę ważniejsze sprawy i zajmę się tym później. Bądź co bądź mam jeszcze sporo czasu zanim administrator portalu zdejmie stronę z serwera i tym samym zakończy istnienie wszystkich znajdujących się tam blogów.
Jak pewnie się domyślacie to “później” nie nastąpiło i nie zauważyłem jak moja twórczość została usunięta z internetu.
Gdy to odkryłem… no cóż, nie udaje że mnie to nie wkurzyło. Miałem tam przecież sporą ilość napisanego tekstu który przyciągał zainteresowanych ludzi.
Co z tego wszystkiego wynika?
Jak widać z powyższego tekstu odkładanie czegoś na później nie popłaca. Jeśli już masz coś zrobić, zrób to lepiej już teraz. Często zapominamy że przesunięcie czegoś na później nie powoduje że ten problem, ta sprawa z którą się borykasz sam / a się rozwiąże. A wręcz przeciwnie, może się okazać że to co wcześniej zostało odłożone na później zostanie odłożone na odleglejszy czas ponieważ musimy zająć się aktualnymi sprawami. Załóżmy jeszcze inny scenariusz. A co by było gdyby nagle zamiast jednej takiej sprawy, okazało się że masz ich kilka lub kilkadziesiąt? Sytuacja robi się więc tragiczna, wręcz bym powiedział nie do opanowania. Możesz o czymś zapomnieć lub coś pomylić a to się wiąże z różnymi konsekwencjami.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niestety w takim czy innym scenariuszu często bywa tak że w końcu zapominamy o tym co mieliśmy zrobić i tak jak mi w końcu zapaliła się lampka w mózgu że o czymś zapomniałem. A kiedy w końcu uświadomisz sobie co to było, może się okazać że jest już za późno.
Ja co prawda poniosłem w tej sytuacji znikomą stratę, mogę przecież w każdej chwili napisać od nowa stare teksty i jakby nigdy nic wrzucić je z powrotem do internetu. Ale co by było gdyby chodziło o coś naprawdę ważnego. Przemyślcie to sobie :)
Piszcie co myślicie o tym tekście :)
Dodaj komentarz